środa, 28 grudnia 2011

...i Hawaje


Jakże często dajemy się… oszukać – nie to brzydkie słowo, nabrać… też nie, raczej zwieść… tak zwieść fotografii.
Zwodzić… uwodzić… fotografie mają tę moc.

Widza zwieść łatwo.

Ale co z samym fotografem…?

Był tam.

Rozkładał statyw, oddychał tamtym powietrzem… wie co było poza kadrem…

No tak.

Ale fotografie są swoistym przedłużeniem pamięci. 
Sfotografować można tylko teraźniejszość, która niekiedy już po 1/4000 sekundy staje się przeszłością.

A jak wiadomo mamy silne skłonności do idealizowania przeszłości…

Wracam z Trójmiasta do domu… po miesiącu wywołuję negatyw… 

Karol Gustaw Szymkowiak, Hawaii, 2011

Przyglądam się jednej z fotografii. Gdańsk? nie... Gdynia? nie...

Sopot!!! ...chyba jednak nie...

To nie był Sopot. Wykluczam to…

Hawaje… o tak! Przecież pamiętam… 

środa, 21 grudnia 2011

Pripyat

W zakładce "strony" zapraszam do oglądania: Pripyat
Karol Gustaw Szymkowiak, Pripyat

4 luty 1970 roku. 4 kilometry od elektrowni atomowej Czernobylskaja dla jej pracowników i ich rodzin zostaje założone miasto Prypeć.

26 kwietnia 1986 roku w elektrowni Czernobylskaja dochodzi do największej w dziejach katastrofy atomowej.

27 kwietnia 1986 roku zapada decyzja o ewakuacji... 50 tysięcy mieszkańców musi opuścić swoje mieszkania... jak się później okazało - na zawsze.

7-8 kwietnia 2011 roku... plener w opuszczonym mieście