Karol Gustaw Szymkowiak, 2013 |
Nie, nie byłem na długim weekendzie w USA...
Nie jest to w ogóle fotografia z "tego" weekendu. Nie żebym wtedy nie fotografował...
Fotografowałem, bo odpoczynek owszem, żeglowanie owszem, spożywanie napojów o niezaprzeczalnych walorach smakowych owszem... ale od fotografii odpoczywać nie miałem zamiaru. To co tutaj widzimy to są efekty pleneru również weekendowego, aczkolwiek sprzed trzech tygodni. Negatywy miałem wywołane na dzień przed wyjazdem na długi weekend i cholernie korciło mnie aby natychmiast je poskanować. Ruszyłem z tym dopiero dzisiaj...
to na pewno dom piekarza ;-)
OdpowiedzUsuń