Łódź, 2012 - Karol Gustaw Szymkowiak |
Od tygodnia chodzi za mną utwór Republiki "Sexy doll":
Dopiero dzisiaj przypomniałem sobie, że "jedną taką" sfotografowałem w 2012 roku w Łodzi przy okazji wizyty na FotoFestiwalu. Ktoś wyrzucił plastikową blondynkę na podwórkowy śmietnik, a właściwie nie tyle blondynkę co samą blond głowę. Najwidoczniej tamten związek nie był aż taki żarliwy jak ten, o którym śpiewał Ciechowski... a może zwyczajnie nie przetrwał próby czasu.
Chwilę po wykonaniu zdjęcia trafiliśmy do galerii FF, gdzie odbywała się m.in. wystawa Vladimira Birgusa. Tam potwierdziło się, że Czesi nie tylko robią świetne zdjęcia, ale też organizują pierwszorzędne wernisaże. Przemiły Czech, przechadzający się po sali wystawowej zawsze z pełną butelką wina w dłoni, zadbał o to aby każdy oglądający wprowadził się w stan umożliwiający optymalny odbiór fotografii. "Chopaczki dawajcie kubeczki"...Chętnie wybrałbym się raz jeszcze pooglądać Birgusa. Oczywiście ze względu na fotografie.
Aha... skan fotografii zawiera lokowanie produktu bo jest to wersja z tzw. ramką czyli jak się ostatnio dowiedziałem w wersji "unplugged". Podoba mi się to określenie. Tym bardziej, że ta konkretna fotografia rzeczywiście wykonana jest w wersji bez prądu, polską Holgą, czyli aparatem AMI.
Aha... skan fotografii zawiera lokowanie produktu bo jest to wersja z tzw. ramką czyli jak się ostatnio dowiedziałem w wersji "unplugged". Podoba mi się to określenie. Tym bardziej, że ta konkretna fotografia rzeczywiście wykonana jest w wersji bez prądu, polską Holgą, czyli aparatem AMI.
Mam Cię...
OdpowiedzUsuńhttps://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/305024_433743153328147_1045198552_n.jpg